Jakiś czas temu przybyła do mnie książka sławnego twórcy kryminałów Jo Nesbo dzięki współpracy z Księgarnią Matras. Wiele o tym twórcy słyszałam, jednak nigdy nie spotkałam się z nim sam na sam w relacji pisarz – czytelnik. Jo Nesbo urodził się w Oslo i jest uznanym i nagradzanym twórcą kryminałów. Doczekał się również adaptacji filmowych swojej twórczości. Te wszystkie ochy i achy pod jego adresem oraz sam gatunek, który uwielbiam spowodowało iż sięgnęłam po jego książkę. Miałam nadzieję, że nasza pierwsza randka ciągnąca się przez kilka wieczorów będzie udana. A jak było??

Książka, która mi towarzyszyła była wydana w formacie zeszytowym. Okładka jest lekko utwardzona z zaginanymi zakładkami do środka książki. W środku witają nas tylko litery, kolejne akapity, rozdziały i stronice, choć papier na którym są wydrukowane wygląda na makulaturowy. Na okładce witają nas dwie ryby leżące na zakrwawionym śniegu… I tak zaczyna się ta cała historia. Spotykamy w niej kilku przedstawicieli kryminalnego półświatka, a przewodnikiem po całym tym ludzkim bałaganie jest Olav. Jest to banalnie nieskomplikowany człowiek, o prostym rozumku ale i prostych i zadziwiająco ludzkich zasadach działania. Jest to wielkie zaskoczenie, ponieważ obraca się wśród typków spod ciemnej gwiazdy gdzie zasady bywają mylone z naiwnością czy brakiem zasad jakichkolwiek. Ale kiedy zlecenie Olava okazuje się być niezgodne z jego, płatnego mordercy światopoglądem, sposobem życia i przyjętymi zasadami zaczyna się cała zabawa… Początek książki okazał się dla mnie bardzo intrygujący i z wielkim zapałem zaczęłam z nią łóżkowy romans. Jednak w miarę upływu stronic mój zapał słabł. Niestety książka mnie nie wciągnęła w wir swojej historii i okazało się że Jo Nesbo nie zostanie moim ukochanym autorem… A szkoda 🙁
Książka do kupienia w Księgarni Matras w cenie 29,90zł <<TUTAJ>>
A jak jest u Was, kochacie tego autora czy macie swoje, inne typy??? Chcesz przeczytać o innych książkach – zapraszam do Biblioteczki.
Jo Nesbo Krew na śniegu

11 komentarzy

  1. Bardzo lubię taką literaturę, więc może kiedyś i na tę pozycję się skuszę – jak w końcu ubędzie mi trochę książek z mojego czekającego przy łóżku stosiku 😉

    • ja też mam już coraz większy stos do czytania, jakoś szybciej ich tam przybywa niż wychodzi na regał już przeczytanych

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.