czyli o pewnym wynalazku, bez którego nie wiem jak do tej pory radziłam sobie z dzieckiem. 
Chciałam Wam opowiedzieć o otulaczu bambusowym, który przywędrował do nas od Lullalove – zaraziłam się hand-made-em na dobre chyba. A o co tyle krzyku i co robi ten bambus maluszkowi?!

Otulacz bambusowy SupeRRO newborn od Lullalove

Ten może niepozorny w pierwszym kontakcie produkt przybył do nas w ilości mnogiej – przecież bliźniaki pod jednym spać nie dadzą rady. Opakowany jest w zgrabne pudełko, dobrze zabezpieczające, ale i nadające się na prezent. Naszym łupem padł kolor szary i błękit, oba obszyte lamówką z milionem gwiazd. Otulacz wygląda bardzo ładnie, dodatkowo wielkim plusem, jak dla mnie, jest zaskakująca faktura materiału, niby niepozorna, a dodająca naszemu kocykowi uroku.

Ale czemu akurat bambus? Ten rodzaj materiału może mieć wiele zastosowań, od bycia pieluszką przy odbiciu poprzez kokon do owijania niemowlaków aż po lekki kocyk. U nas świetnie się sprawdzał właśnie w tej ostatniej roli.

Wszyscy jeszcze chyba pamiętają te szalejące, afrykańskie upały. U nas na poddaszu skwar, na dworze nie lepiej. Bardzo bałam się nauczona doświadczeniem, że maluchy zostaną jedną wielką potówką. Jednak dzięki SupeRRO nie straszne nam były te temperatury.Bardzo przewiewna tkanina doskonale otulała ciała moich synków czy osłaniała ich od palącego słońca na spacerach. Nie musiałam się obawiać o ewentualne przegrzanie, ponieważ bambus daje nam o 2-3 stopnie niższą temperaturę niż otoczenie malucha. Dodatkowo absorbuje promienie UV i świetnie pochłania wodę. Ma też, co ciekawe, właściwości samosterylizujące w 30% co utrzymuje poczucie świeżości na dłużej. A dla eko-rodziców będzie to nie lada gratka, tkanina jest naturalna i biodegradowalna, więc nie przyczynimy się do zaśmiecania planety. Bardzo dobrze sprawuje się, nawet po praniu. Niestety dla mnie matki nieprasującej ciut za bardzo się gniecie:( 

Wraz z maluchami polecamy SupeRRO newborn oraz firmę. Wielką zaletą jest świetne podejście do klienta, szybka wysyłka i co najważniejsze bardzo dobry produkt. 
Koszt: 42zł 
Dostępny u producenta TUTAJ

3 komentarze

  1. Fajna sprawa, cena średnia, choć patrząc na różne możliwości zastosowania to całkiem całkiem 🙂 ja dla swoich chłopców miałam otulaczek z motherhood- genialna sprawa 🙂

  2. My nim otulamy od jakiegoś czasu i jesteśmy bardzo zadowoleni:) (chyba z 1,5 miesiaca ale czas leci) Wydaje mi się, że cena akurat do jakości i porównując z innymi cudami kocykowymi jest jak najbardziej dobra.:) Też mamy błękicik:D Pozdrawiam!

Write A Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.