Kochani,
jak wiadomo nastała nam już jesień. Wszem i wobec ogłasza to rozgaszczając się w naszej okolicy kasztanami, żołędziami czy kolorowymi liśćmi zaściełającymi chodniki i trawniki. Jest ładnie, delikatnie i gdy słońce zaświeci tak jak wczoraj naprawę ciepło i przyjemnie. Tak bardzo aż chce się wypełznąć z jeszcze nienagrzanych murów naszego domostwa na trawnik, na ogród czy na spacer, aby te ostatnie promienie zagościły na naszej skórze. Jest pięknie, kolorowo, jesiennie…. Choć oczywiście szkoda, bo wieczory i poranki mroźne, bo na termometrze poziom jest bliski zeru i nic a nic nie chce drgnąć… Szkoda, bo ja zwierzę ciepłolubne jestem i zima to nie moje marzenie ani pragnienie. Czas zacząć przygotowywać się do przyjęcia tej pory roku, wyciągnęliśmy cieplejsze ubrania z garderoby a letnie z wielki żalem zapakowałam na ich miejsce.
Oczywiście jesień to czas większego narażenia na przeziębienia i katarki. Postanowiłam z tym walczyć i Jasio od 2 tygodni karmiony jest Tranem. Kupiliśmy ten Moller’s Baby o smaku cytrynowym i maluszek pije go codziennie rano 2,5ml. A z racji tego, że została nam ta ala strzykawka po Ibum, więc nią Jasio ma aplikowany tran. Ku mojemu zdziwieniu nie marudzi, nie grymasi. Mi na samą myśl o tranie rosły zęby i zawartość żołądka wraca do gardła. A Jasio pije tran jak najlepszy, najsmaczniejszy soczek. I jeszcze oblizuje tą strzykawkę, coby nic mu tam nie uciekło i się nie zmarnowało. No i nie chorujemy, choć pojawił się jakiś mały kichacz smarków brak więc jesteśmy do przodu w temacie zdrowia. Mama też sobie kupiła taki preparat ziołowy w sklepie ze zdrową żywnością, który wzmacnia odporność. Piję dopiero od dziś, jak coś podziała dam znać.
A teraz zapraszam na mała fotorelację z naszego niedzielnego spaceru:) Życzę wszystkim miłego dnia, szczególnie naszym domowym chłopakom:)
Jasio też miewa chwilę zadumy i zwątpienia, stanie sobie taki i rozkminia:)




9 komentarzy
fajna relacja, masz ślicznego synka 🙂
Świetne zdjęcia, a Jasiu cała mama 🙂 super
Zapraszam do siebie na nowego bloga http://zosiulinkowo.blogspot.com/
Oczywiście obserwuję 🙂
Jaki mały przystojniak 😉
Świetna jesienna relacja:) Pozdrawiam:)
Ale jesteście podobni
Oczy te same!
Rośnie ci przystojniak
swietne focie 🙂
Nie da się ukryć – mamy jesień. Na szczęście pogoda na spacery jest super.
Jaś jest podobny do Ciebie 🙂
Piękny chłopak 🙂
ale śliczny Jasio 😉